Wyjazdy zagraniczne:
Wyjazd do Berlina w ramach partnerskiej wymiany miast
W dniach 29.10. - 06.11.2009 dwóch uczniów naszej szkoły: Urszula Koziołek 4g i Bartosz Kurzeja 2f, wyjechało do Berlina w ramach partnerskiej wymiany miast pod hasłem „1 ( kreatywność ) + 1 ( innowacja ) = 3 ( trilateralność )”.
Relacja uczestniczki Urszuli Koziołek z klasy 4g:
"Wraz z ekipą z Kruczka przyjechaliśmy na wymianę do Berlina. Na
miejscu powitali nas pan Hans Jörg i jego kolega Basti,
którzy byli głównymi organizatorami wymiany.
Pierwszym punktem naszej wymiany była integracja z grupą młodzieży z
Mińska, gdyż Mińsk tak samo jak Tychy jest miastem partnerskim Berlina.
Drugiego dnia naszego pobytu cała wymiana zwiedzała Berlin, ważnym
było, aby zapamiętać lokalizację poszczególnych
zabytków, gdyż następnego dnia podzieleni na grupy ze
zdjęciami fragmentów zabytków musieliśmy je
odszukać poruszając się samemu komunikacją miejską. Nasza grupa
wykonała zadanie najszybciej. W kolejnych dniach zwiedziliśmy miejsce
pamięci w dzielnicy Marzahn - Hellersdorf - w której
mieszkaliśmy. Mieliśmy okazję zobaczyć Ogrody Świata, Muzeum Fizyki i
Mechaniki, Bundesrat od kuchni, Muzeum Marihuany i dużo więcej.
W ramach integracji spotykaliśmy się w młodzieżowym klubie
„Compas”, gdzie wymyślaliśmy różne gry i
zabawy, np. Teakwondo. Najciekawszy był „ Mr. i Mrs.
Bodypaint ”. Grupa białoruska stworzyła ze swojego opiekuna
Spidermana, mieli też dalmatyńczyka, grupa niemiecka miała
„dobro” i „zło” a my
popisaliśmy się zebrą i lampartem i dzięki temu wygraliśmy. Podczas
wieczoru narodowego przygotowywaliśmy prezentacje naszych
krajów.
Cały czas na wymianie był tak zorganizowany, że nie można się było
nudzić. Trochę szybko minęło nam te półtora tygodnia, no ale
teraz przynajmniej mamy co wspominać".
Wymiana polsko-niemiecka
Pierwsza wymiana młodzieży w naszej szkole odbyła się w roku 2005, kiedy to grupa uczniów naszej szkoły pojechała w terminie od 14.05.-19.05.2005 do Bitburga w Zachodnich Niemczech. Uczniów tamtejszego ST. Willibrord Gymnasium z tyską szkołą połączył projekt pod tytułem „ Potrawy narodowe i regionalne w Niemczech i w Polsce”. Współpraca z Bitburgiem rozpoczęła się i doszła do skutku dzięki fundacji Polsko-Niemiecka Współpraca Młodzieży, która patronowała i dofinansowała projekt. Pomysłodawcą projektu był jego koordynator- nauczyciel języka niemieckiego P. Agnieszka Kruber-Korda.
Uczniowie naszej szkoły mieli okazję zapoznać się z kuchnią naszych zachodnich sąsiadów, dzięki degustacjom, zapoznaniem się z niemieckimi przepisami oraz ich wypróbowaniu podczas wspólnego przygotowywania pod okiem Niemców. Puree ziemniaczane z marchewką i groszkiem, sznycel, placki ziemniaczane z musem jabłkowym, ziemniaki zapiekane w folii z twarożkiem i ziołami to tylko niektóre ze specjałów kuchni nadreńskiej.
Uczestnicy wymiany, prócz wspólnego gotowania, mieli okazję poznać zwyczaje niemieckie, gdyż nocowali u różnych rodzin, oraz kulturę dzięki różnym wycieczkom, m.in. do Kolonii, Bonn oraz Trewiru.
Wypowiedź jednego z
uczestników dla
Dziennika Zachodniego:
"Takie szkolne wymiany są bardzo przydatne. Dzięki
nim mamy okazję podszlifować
język obcy, poznać kulturę i obyczaje naszych sąsiadów.
Istotne było to też, ze
mieszkaliśmy u rodzin, rozmawialiśmy z nimi. Po raz pierwszy
uczestniczyłem w
takim przedsięwzięciu i na pewno, gdyby była okazja, pojechałbym tam
jeszcze raz
(…), Gdy wyjeżdżaliśmy, moi niemieccy opiekunowie
powiedzieli mi, że, jeśli
tylko będę miał ochotę przyjechać do nich, mam po prostu przyjeżdżać.
Chętnie z
tego zaproszenia skorzystam."
Aby projekt można było sfinalizować w postaci międzynarodowej książki kucharskiej, zaprosiliśmy naszych niemieckich partnerów do Polski na rewizytę. Owa miała miejsce od 18.09. do 22.09.2005. Niemcy również zakwaterowani byli u rodzin, mieli okazję zwiedzić parę interesujących miejsc w Polsce, m.in. Pszczynę, Kraków, Kopalnię Soli w Wieliczce, Muzeum Piwowarstwa w Tychach oraz były obóz śmierci w Oświęcimiu i Brzezince. W czasie ich pobytu w Polsce grupa z Bitburga miała okazję przygotowywać specjałów typowych dla naszego kraju, jak i uczestniczyła w typowo śląskiej biesiadzie w Bojszowach, gdzie serwowane były swojskie krupnioki z grilla, prażoki, żurek śląski, kapusta kiszona oraz inne.